"…żadna wielka miłość nie umiera do końca. Możemy do niej strzelać z pistoletu lub zamykać w najciemniejszych zakamarkach naszych serc, ale ona jest sprytniejsza - wie, jak przeżyć. Potrafi znaleźć sobie drogę do wolności i zaskoczyć nas, pojawiając się, kiedy jesteśmy już cholernie pewni, że umarła, albo, że przynajmniej leży bezpiecznie schowana pod stertami innych spraw…"


Kochać kogoś to znaczy być przy nim, cokolwiek by się nie działo. Kochać kogoś to znaczy stawiać jego szczęście ponad swoje. Kochać kogoś to znaczy wydobywać z siebie to co najlepsze i zasypywać tym tę osobę.
Miłość w naszym wieku dopada większość. Często jest to nieodwzajemnione uczucie. Niestety, nikogo nie możemy zmusić do tego, aby nas kochał. Takie zakochanie może przysporzyć bardzo dużo bólu. Nie mamy wpływu na to, czy kogoś pokochamy czy nie. Nie da się wybrać. To przychodzi niespodziewanie, nawet jeśli naprawdę tego nie chcemy. Taki jest już jej urok.
Zapewne każdy przeżyje dziesiątki zauroczeń, zakochań... I za każdym razem to będzie wielkie bum. To wielkie bum jest jak fortepian zrzucony z trzeciego piętra, a Ty akurat wtedy jesteś w nieodpowiednim miejscu i czasie. Wielkie bum, które całkowicie zmienia dotychczasowe życie. Wielkie bum, które wydaje nam się tym jedynym, na zawsze. Jednak to zdarza się raz na milion. Aby posmakować prawdziwej miłości musimy najpierw poznać smak niemiłych rozczarowań i odrzuceń.
Czasami nawet nie wiemy, że kogoś kochamy. Po stracie tej osoby dopiero dostrzegamy, ile tak naprawdę dla nas znaczyła. Wtedy jest najgorzej. Ciężko jest nam się przełamać i po prostu porozmawiać. Niestety, jesteśmy taki pokoleniem. Pokoleniem bojącym się dobrych gestów oraz mówienia o swoich uczuciach.
Nieszczęśliwie się zakochałeś i nie masz pojęcia jak pozbyć się tego uczucia? Na to raczej nie ma lekarstwa. Jak w większości spraw pomoże czas. Ale co dalej? Przede wszystkim nie wiń się za to, że ktoś Cię nie pokochał. Nie możesz myśleć, że to Twoja wina. Tak samo to nie jest wina tej osoby. Życie pisze różne scenariusze. Momentami wypełnione chwilami wielkiego smutku, ale zawsze w końcu coś się udaje.
Myślę, że ciężko ubrać w słowa to jak się czuje osoba, której uczucia nie są odwzajemnione. Niby wtedy kocha się mocniej niż tak normalnie, bo trzeba kochać za dwoje. Chyba jest w tym trochę prawdy.
Wspominałam już, że szczęście drugiej osoby jest wtedy najważniejsze? No właśnie. Dlatego lepiej jest wtedy się odsunąć. Pozwolić jej żyć własnym życiem, nie obarczając swoimi uczuciami. Mimo to musisz wybrać, czy czekasz i jesteś wciąż dla niej dostępny, czy wolisz całkowicie się odciąć i zapomnieć. Obie opcje są równie bolesne.
Osobiście uważam, że każdy w końcu znajdzie swoją drugą połówkę. Z Tobą nie będzie inaczej.